Jak każdy z nas wie, siostry pielęgniarki brały czynny udział w naszej pielgrzymce. Pomimo trudu pielgrzymowania nie odpoczywały na postojach. Każdy z nas może zadać sobie pytanie: a co robiły w tym, czasie? – otóż odpowiedź na nie jest bardzo prosta, a mianowicie pomagały zwalczyć różne dolegliwości nam wszystkim. I za to je kochamy.
Ogólnie rzecz biorąc i mówiąc siostry zajmowały się przekuwaniem bąbli, odparzeniami, asfaltówką, bólem głowy i nóg. Pilnowały nas abyśmy codziennie wypijali dwa litry niegazowanej wody, a w dniu upału mieli nakryte głowy. Poza tym dodawały nam otuchy i nie żałowały serdecznego słowa…
Droga siostro,
Za Twoją delikatną dłoń.
Za mało jeden kwiat,
Za uśmiech szczery.
Kroplą wdzięczności jest -
Moje "dziękuję" prosto z serca.
Za to, że jesteś przy mnie.
Dziękuję Ci za opiekę.
I chwile troskliwie spędzone,
W trakcie mojego pielgrzymowania.
Ale "dziękuję", to też za mało.
Za mało, droga siostro.
Siostra BOGUSIA
Pomimo tego, że brała udział wraz z siostrą Marzenką w wyborach „MISS BEZKITU 2009”, rozbawiała nas swoim talentem tanecznym. Kierowała do nas przepiękne słowa – świadectwa m.in..: o Medjugorie. Ukazała swoją odwagę i była w pogotowiu w każdej sytuacji. Bez niej pielgrzymka, byłaby przez odrobinę smutna.
Siostra GRAŻYNKA
Pomimo tego, że większość nocy przenocowała w swym słynnym samochodzie bagażowym z mężem p. Zdzisławem, to również ukazała nam swój talent muzyczny podczas śpiewu różańca. Zawsze chętna była do pomocy bliźniemu. Jeżeli ktoś by szukał siostry Grażynki w czasie drogi pielgrzymkowej to bardzo łatwo ją można znaleźć, gdyż całą pielgrzymkę idzie tuż za krzyżem i proporcem w pierwszym rzędzie.
Siostra MARZENKA
Otrzymała miano "MAMY PIELGRZYMKOWEJ"to należy zauważyć i podkreślić, że najwięcej razy z naszej grupy augustowskiej była na pieszej pielgrzymce bo aż 24. Jak już wcześniej wspominałem brała udział w konkursie „MISS BEZKITU 2009” i zdobyła tytuł „I WICEMISS BEZKITU 2009”. Zachwyciła nas swoim śpiewem podczas konkursu pisząc w nim własną piosenkę, pt. „Piguła, piguła…” Poza tym zawsze nosiła 10 kilogramowy plecak z lekarstwami na swoich ramionach. Zawsze służyła pomocą i nigdy jej nikomu nie odmawiała. Razem z całą grupą zawsze się świetnie bawiła. Na chrzcie pierwszaków odegrała słynną rolę: "PIELGRZYMA Z DOŚWIADCZENIEM."